niedziela, 30 grudnia 2012

UK - odsłona 6. - Durdle Door i Bournemouth

ostatniego dnia pobytu, rodzice zabrali nas w podróż na wybrzeże :)
oto skrót :) :


obieramy azymut...


wpisane !


są !


'WIEJE, COOO!? :p



tato na myśliciela ;>



no przecież nie 'doleci' tutaj woda..


mamie się udało..


mnie NIE..


razeeeeem :*


by Kamil


mew Ci tu dostatek..


mama na samotnika :D







WIEJE NIEZMIENNIE !



takie wyszło :)


w Anglii pogoda zmienia się momentalnie.. mamy słońce ! 






dokumentacja



zarządzamy odwrót


fajny muszą mieć widok :)


tutaj już pojedzeni zmierzamy na molo w Bournemouth


zastaliśmy morze już po zmroku :)


 no i tak... 
to był świetny dzień, wykorzystany w 100%!
Martucha i Maja - szkoda, że się z nami nie wybraliście.. żałujcie :P !
na pewno tam jeszcze wrócimy !

jutro sylwester - Wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku ! ;)

piosenka na dziś: Jay Z ft. Freeway  - 8 miles

ELO MELO.












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz