środa, 4 lipca 2012

1.






Dotarłyśmy, w sumie bez większych problemów - pozdrawiamy zaspanego Pana z przystanku, który nas tak świetnie pokierował :).. No dobrze, jesteśmy, bagaże wniesione, pokój okej. Płacimy i do spania !

SEN*SEN*SEN*SEN*SEN*SEN*SEN*SEN*SEN*SEN*SEN*SEN*SEN*SEN*SEN*SEN*SEN*SEN

po kilku godzinach snu budzi nas, jak się później okaże, motyw przewodni tego Openera, mianowicie dzwonek sms Marzeny - ŚWIERSZCZE :D


badamy, co mamy w szafkach, Ala! jest mój chłopak ?


espresso jak się patrzy..


szykujemy się na wyjście, w końcu dziś pierwszy dzień Openera - łuuuuhuuuuhuhuhu! :D


Alina, nie idziesz ? Wiem, że Jamie Woon gra dopiero jutro, ale może jednak dotrzymasz nam towarzystwa również i 1. dzień ? :>


ładnie Marzena się śmiejesz :)


Aga tak samo !


zaraz, co Wy tam...


aaaa, taki bajer.. 


podstawowy osprzęt prawdziwego Openerowicza :D


w nieco innej aurze, ale ponownie 
'ja się pytam! czy nad polskim morzem nie jest pięknie !?!??!'


jest jest :)


kierunek - plaża !


na plaży


:)


co Wy robita ?


aaa..


Dziewczyny z tyłu widzę, że grubo :D :) Aga, pozdrów mamę ! :p


doooobre FRUGO


kurcze, gdzie nie rozlewamy, tam z nami biedronka


yyy... Dziewczyny, one są tutaj wszędzie... :d


nawet z nami jedzą !


no właśnie!


chyba jedyne razem razem :p


ŁUHUUUUUUU, jest radość !


chyba już standardowy, w naszym wykonaniu, taniec openerowy...

ja cie! Desperados na Opku !


uwaga, dzielę żelkami..


MELA KOTELUK :)


Silent - w tym roku jakaś porażka..


o tym jeszcze będzie post...


uuu, mgła - będzie jutro ładna pogoda !

piosenka na dziś: Mela Koteluk - Spadochron

elo melo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz