czwartek, 22 grudnia 2011

pakuję się

Lilu... nie ułatwiasz !


Lucjan dość statecznie się ze mną żegna ;p


Zaraz przed wyjściem z domu, zorientowałam się, że nie mogę znaleźć swojej karty pokładowej.
Przeszukałam 345672 razy dom i nic.
Cały czas chodziło mi po głowie, że może ją spakowałam do któregoś z prezentów, ale nie dopuszczałam tej myśli do siebie.
Jednak patrząc na to pod kątem, że nie mam skąd wytrzasnąć kogoś ze sprawną drukarką o 3:30!?!?!?! stwierdziłam, że najwyżej zapakuję prezent jeszcze raz. 
I co? 
No oczywiście, że była w książce dla mamy :p.

piosenka na dziś: Paula i Karol - Calling

elo melo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz