wtorek, 15 listopada 2011

LESKO DZIEŃ TRZECI I OSTATNI..


z rana ZABIEGOWY.


ogarniamy chłodnicę, a przy okazji kota przyszła :)


z Kamilem ( w przyszlości chorym !)


mamy wszystko ?


ŚREDNIA ta wieś..


jesteśmy nad Soliną ! 


PACZĄ.


nata


eeeej ! popatrzcie się tutaaaj !


stan brody


(wieeeem, że Wachulec się rozmazał, ale co ja poradzę, że się tak chichra !)



godzą się..


i po sprawie :DDD


robię film (może go gdzieś udostępnię :) 


oglądamy ;p



how sweet ;p


Agaa.... bo Kamil...


no właśnie.. :D



nie wiem ! :D



Kamil paral no i reszta bandy :p


: ) humory dopisują !


znowu PACZĄ.


grupoweee


dodatkowe ujęcie dla Agi :D


no nic.. w drogę !


jedzieme


tanken.


KIEROWNIKIEM ROBÓT - Mały Głód :)


i jeszcze milion objazdów i bylim na miejscu :)


było zajebiaszczo ! 
bilans :
fantastyczny chill
stłuczone kolano
rozcięta broda

super wspomnienia :)

dzięki Wam Miśki :D :*

piosenka na dziś: yyy... jaka tam jeszcze byla taka mało znana... 
Sean Paul - Never Gonna Be The Same - pewnie nie znacie..

elo melo.

1 komentarz: