sobota, 29 października 2011

wściekły wieczór

liczne propozycje halołinowych imprez
aaaale nata postanawia zostać w domu, a spontanicznie dochodzi do babskiego WŚCIEKŁEGO wieczoru :)


nnno dzień dobry wieczór dziewczęta


istne szaleństwo ^


to co, zaczynamy ? ;>


kieliszki !? 


obecne ! :p


dziewczyny, no to butelki w dłoń !


ej, siakieś to mętne...


szybki tutorial na youtubie i już nie ma miejsca na pomyłki !


nnno może delikatnie..


chili vel tabasko (vel curry, zdaniem niektórych ;p)


pilot działa !


Domi needs kjukamba !


karaoke było, ktoś chętny na projekcję filmiku ? ;>


daaaawaj go !


tutaj już wyższy stopień, samemu się robi, o, proszę bardzo!

  
tugeda !


Iwo, zdałeś HAHA! jak można mieć 3 na szynach !?


chillin'


dobra, tosty same się nie zrobią..


oczekiwania na Sopocką


teraz się tościk musi ułożyć 

PS: nie ma zdjęć z konsumpcji, bo żadne się nie nadawało ! :p


jak się spało ?


poranne miziańsko ;p


Luuuucjan, jakie zadowolenie..


niejadek.


GŁASKAJ MNIE !


GŁASKAJ MÓWIĘ. :|

były wściekłe,
było karaoke,
były tosty,
było nocne 'uzupełnianie płynów' :D
była dobra jajecznica z boczusiem z rańca ;>

BYŁO FAJNIE ! :*













piosenka na dziś: Mark Ronson ft The Bussines Intl - Somebody To Love Me

elo melo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz